środa, 23 października 2013

Sydney !


Kontrast, to słowo stworzone jest do opisania takich zjawisk.

Niesamowite jak z porośniętej kangurami pustyni, kilometrów eukaliptusów i trawy poprzetykanych owcami nagle wyrasta gigantyczne miasto !

Nie żeby gdzie indziej wśród tych wszystkich pająków domków nie było. Są, nieraz sporo ich obok siebie. Na tyle duże, że nadają tym skupiskom nazwy. Europejskich miast nigdy to nie przypomina ale są.

Tyle że Sydney to co innego. Jest od morza aż po chmury. Wielkie, tłoczne i interesujące. Jak z filmów






( co by nie było wątpliwości, byłem ! )







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Don't miss it!